www.dedek.fora.pl

raat

Hejka,
Tak jak Krzysiu prosił, ustalmy co chcemy robić po zakończeniu misji w Cormyrze.

Rudolf:
- Przed wyjazdem dokonać zakupu miejscowego alkoholu
- Powrót do Delzimmer albo do Wielkiej Rozpadliny, jeśli będzie zmuszony tam wrócić Wink

- Jeśli będzie w Delzimmer, to chciałby kupić niedużą posiadłość z dużą piwniczką na swoje przyszłe zbiory (z pomocą Huberta)
- Jeśli będzie w W.R., to chciałby kupić jak wyżej plus odwiedzić swój klan, dowiedzieć się o swoją sytuację prawną, o możliwość rehabilitacji, o losy swoich kuzynów w ostatnich latach itd. Może też odwiedzić matkę Noraka Wink

- Dokonać zakupu sprzętu:
+umagicznienie topora z +2 na +3 (ok.10k gp)
+sprzęt z właściwością 'Absorbs spells of 8th level or lower (max 50 spell levels)' (ok.20k gp)
+kilka miksturek Lesser restoration (300gp/butelkę) i innych czarów
+ ...

Nergul

Wcześniej jakieś informacje od Krzyśka co jak się uda zdjąć klątwę, później będziemy się zastanawiać.
*** co do umagicznienia obecnej broni to liczy się czas a nie gold, bo to za każdy 1000 golda to 1dzień - czy mamy czas?
*** zniżki na itemy:
***** materiały lecznicze - mamy w itkazar w Swiatyni
***** itemy - itkazar-Mendri, który też musi mieć czas
Do Itkazar nie dostaniemy się szybko bo była blokada i jest to dość niebezpieczne, chyba, że coś się zmieniło przez te 5dni
Zamierzam odciąć Młoty Sprawiedliwości finansowo od Wielkiej Rozpadliny, ponieważ nie możemy być od nich zależni, więc niech każdy zapomni o wielkiej kasie Wink

raat

Czas na emeryture, o ktorej wspomnial Norak Smile

Noraku, pomozesz zalaywic formalnosci, bo widze ze ciecia w korpo sie szykuja?

Nergul

Złożyłeś przysięgę wierności Rudolfie..., tylko śmierć Cię z niej zwolnić może; )
Ciebie Noraku też się to tyczy Smile

Filip

Spoko. Kto chce przywódcę, który nie ściąga podatków, który daje krasnoludom a nie zabiera? Może czas na wybory? :p

raat

Ja jestem za Norakiem! Trzeba nam przywódcy z charakterem (odpowiednim), a nie dyktatora-szefa!

BTW przysięga była na wierność Młotom, czy Tordinowi?

Filip

Młotom!

nie pamiętasz , że wystarczy dać z bańki i zmienia się przywódce?

raat

A tak na serio Przemku, to ja rozumiem, że ciężko czasami odegrać takiego charyzmatycznego dowódcę, szczególnie nam, erpegowcom introwertykom, ale trochę brakuje mi takiego bycia leaderem u Ciebie.

Co jakiś czas robisz jakieś nakazy, obostrzenia, ale w sumie to nie dajesz w zamian jakiegoś dobrego przykładu do podążania i generalnie mam wrażenie lekkiej dyktatury. Weź pod uwagę, że nie każdy jest taki sam jak Ty pod kątem charakteru i zastanów się co możesz zrobić jako lider dla każdej z naszych postaci, żeby poprawić morale i zapewnić sobie jej przychylność:
- Norak: ambitny, przedsiębiorczy, sprytny, potencjalny konkurent do bycia dowódcą, lubi sławę i kobiety, ma problemy z przestrzeganiem przepisów (interpretuje je na swoją korzyść) - takich dobrze jest trzymać blisko, bo są silnymi sprzymierzeńcami i pod Twoją nieobecność mogą zapewnić przetrwanie organizacji.
- Chik: totalnie nie posiada ambicji do władzy, interesuje go zdobywanie wiedzy, która jest dla niego najcenniejszym skarbem (jest bogaty)
- Dorrick: idealista-fanatyk Moradina, nie jest bogaty, ale nie robi niczego dla pieniędzy, tylko dla chwały swojego boga. Również potencjalny kandydat na dowódcę (gdyby nie był teraz NPC), tak jak Norak ma doświadczenie w dowodzeniu dużymi oddziałami.
- Rudolf: Pijak, biedak, w ogóle nie umie się odnaleźć w Waszym podejściu (wydajecie kasę, jakiej on nie widział przez całe życie jakbyście kupowali bułki). Jest zawadiaką i pomaga Wam nie z ideologicznych poglądów, tylko by przypomnieć sobie dobre czasy i zarobić. Możesz podejrzewać, że chce też za coś odpokutować, jak wynikało z kilku rozmów. W ogóle ciężko mu przestrzegać przepisów i zwykle wybiera sobie z nauk tylko to co dla niego wygodne, a resztę ogarnia po łebkach.

Nakłanianie każdej z tych postaci do posłuszeństwa w identyczny sposób jest w ogóle bez sensu, bo każdy ma inne motywacje. Możesz jednak jako dowódca nagiąć się trochę i np. zamiast mówić "Idź tam, to rozkaz" (po czym postacie nieprzywykłe do przestrzegania rozkazów tracą motywację) możesz powiedzieć "Dajcie mi trochę spokoju, to pomoże w misji, a jak misja się powiedzie, to oznacza sławę krasnoludów, niesławę elfów i nieopodatkowane premie dla każdego! A poza tym niech ten drow sobie idzie i opowie wszystkim jak mu zombiaki skopały dupę!".

Tak samo, jak np. Rudolf nie chce czegoś zrobić, bo wydaje mu się to niebezpieczne, możesz np. krzyknąć "5000gp premii jak rozjebiesz tego CR 19 Wartrolla z nakładkami półdemona i wampira!" albo Norakowi: "założę sekcję żeńską Młotów i dam Ci nad nią bezpośrednie dowództwo jak zrobisz ...".

Nergul

Kmioty zamknąć mordy - lepiej brzmi Razz

Nergul

Przypominam, że nie jesteśmy zwykłymi poszukiwaczami przygód, tylko początkami organizacji. Młoty zostały założone aby wspomagać krasnoludy, nie Wielką Rozpadlinę czy Cytadelę Adber( czy jakos tak) nie możemy być zależni od jednych...
Dlatego każdą sztukę złota musimy na chwilę obecna obracać i zastanawiać się jak ją wydać,
Nie mamy zaplecza ekonomicznego, nie mamy zaplecza militarnego, i mimo, że Rudolf zabije jednym uderzeniem smoka, Norak zdominuje kilkunastu wrogów, Chick rzuci 100 pocisków, to i tak nadal za mało...
Ja oddam swoje całe wynagrodzenie aby wspomóc braci, ale sam nie dam rady.
Zwoje, komponenty magiczne wszystko kosztuje, zwykły zwój mniejszego przywrócenia kosztuje 300 a przypominam ze zostało ostatnio użyte 10 sztuk + komponenty na przywrócenie wyssanego levelu,
Nie możemy żerować na innych, liczyć na zniżki bo na chwilę obecną tak robimy. Nie możemy robić w wała inne krasnoludy a tak się dzieje.
Norak załatwił 500gp za miesiąc służby, dla każdego członka, czyli w normalnych warunkach nie do zarobienia dla nikogo.
Nie chcę ograniczać nikogo finansowo ale każdy z Was przysięgał wierność przywódcy Młotów.
Potrzebujemy golda, aby szukać, pomagać innym krasnoludom i nie tylko...
Nie możemy być samolubni, egoistyczni bo to łamie sens organizacji
JESTEŚMY KRASNOLUDAMI, DLA KTÓRYCH HONOR JEST NAJWAŻNIEJSZY, więc się zastanowić trochę, a nie głupoty gadać.

raat

Nergul

Tak naprawdę rozmowa ta jest bezsensowna ponieważ podasz wiele argumentów przyznających Ci rację, a ja znajdę wiele przyznających mi Razz

np.

raat

W sumie teraz myślę, czy lepiej by nie było Dorickiem zagrać - teraz leczyłby poza walką z 500dmg lub do 100pkt atrybutów dziennie, co by pewnie wspomogło drużynę i ograniczyło pewnie ilość postojów 3x, tylko czy można sobie pozwolić na utratę offensa w postaci Rudolfa...

Jak Wy to widzicie? bo od nastepnej misji można zrobić podmiankę Wink

Filip

Nergul

Znomu Ciąg dalszy Wink

Używanie wprowadzenia, Norak i Dorik to doświadczeni dowódcy, jest ok a wzmianka o śmierci oddziału to już jest fee?
Topór sprawił że nie stracili lvl - ja zaakupilem kryształy na wskrzesznie więc cała drużyna byłaby postawiona na nogi , a imienia Thorgala byś sie wstydził wspominać z szacunku do tak dzielnego Wojownika Wink

Udowodnić szemrane interesy to dzień -lub dwa rozmowy, ale szkoda aby Szlachetny Norak zgnił w więzieniu
TEŻ UWAŻAM ŻE ŻEŃSKI ODDZIAŁ MŁOTÓW TO WSPANIAŁA SPRAWA, Ale nie pod bezpośrednim dowództwem Noraka

raat

Filip

Nergul

Też uważam że Norak jest lepszym dowódcą, ale dla grupy poszukiwaczy przygód, a nie dla organizacji wybranej przez MORADINA, nie jesteśmy banitami, przestępcami, lub inna neutralna grypą. Kurde mamy być praworzadni pomagać innym krasnoludów. OGARNIJCIE temat organizacja praworzadna, dobra, której przywódca ma na uwadze dobro organizacji a nie swoje Wink

i Noraku nie mów mi że jest inaczej patrząc na to że są zatrudnienin wszyscy członkowie Twojej rodziny i zarabiają średnio 10x tyle niż inni na tych samych stanowiskach,

Nergul

I tak ogolnie czy ktoś z Was się zastanowił z jakiego powodu jest ta dyskusja,
co było powodem tak burzliwej debaty?
Chodzi Wam o złoto, bogactwa, wszystko dla siebie, mała cząstka dla innych, jeszcze raz powtarzam nie jesteśmy poszukiwaczami przygód, najemnikami dla których liczą się bogactwa, mamy zjednoczyć krasnoludy, nie wybierać - jestem lepszy bo mam więcej złota, większy dom Wink

Co do rekrutacji to nawet 1lvl postacie się przydadzą, trzeba ustalić jakieś rangi np. oddziału Młodszych Mlotow, K p
ponieważ tak naprawde tych wysoko lvl postaci w świecie nie ma(chyba ze ja sie myle i Krzysiek mnie poprawi),a organizacja złożona z 100 to mija się z celem
musimi mieć kowali, alchemikow, medyków a to kosztuje,

Nergul

Dla przykładu organizacja Zentarimow, 70% lub wiecej to 1-2lvl postacie, i nie każdy Młot Moradina ma 9lvl

Polecam przypomnieć sobie info Młoty Sprawiedliwości podane przez MG
I nie walczymy o złoty, tylko o chwałę honor , krasnoludy,

raat

Zhentarimowie mogą mieć 1lvl kolesi, bo to zwykła mafia, która w 70 ℅ zajmuje się drobnymi przestępstwami. Z innej strony: Młoty Pokoju nie mogą mieć 1lvl kolesi, bo to organizacja prestiżowa i wymagająca dużego doświadczenia, a mniej doświadczeni by tylko ginęli.

Moim zdaniem powinniśmy rekrutować spośród bardziej prestiżowych osób, żeby się nie okryć sławą organizacji samobójczej (takich w Wlk Rozpadlinie jedt dużo więcej niż w Ilthkazar.

Po drugie, jesteśmy krasnoludami i zaczekanie dłuższego czasu na odpowiednich kandydatow nie powinno być problem - organizowanie 100 ludzi bylejak i na szybko, to ludzkie podejście.

Po trzecie, idziemy w jakość, czy w ilość? Bierzemy wszystkich niezależnie od motywacji, czy tylko tych podążających odpowiednią ścieżką? Jak poszła fama o zarobkach to pewnie i jakieś zbiry by się chciały dołączyć, byle dostać kasę.

Wyobraź sobie, że Rudolf i Norak to takie osoby z odmiennymi motywacjami, chciałbyś mieć takich 70℅?

Nergul

Filip wie więcej o Zentharimach, to nie mała mafia tylko siła z która każdy się liczy, ale to moje zdanie. Poproszę o opinie eksperta w temacie budowy takich organizacji, czy mają 1levelowe postacie itp Wink

raat

Wystarczy, ze przeczytasz sobie wymagania dowolnego faerunowego prestiżu tworzącego organizacje, zawsze jest co najmniej 5lvl wymagany. Wez np.purpurowe smoki, Mloty Pokoju, straznicy aglarondu itp.

Nie ma wymagań prestiżowych dla zhentarimow i to słaby przykład. Nie pisałem, ze to 'mała' mafia, tylko ze 'zwykła' organizacja przestępcza i na najniższe stanowiska operacyjne byle zbir z ulicy może się wkręcić. Sa dosyc dobrze opisani 😉

Nergul

Tylko że w skład np purpurowych wchodzą kowale, handlarze, medycy, giermkowie, rekruci -którzy mają mniej niż 5lvl; prestize nie tworzą organizacji.
Młoty Moradina to nie tylko 9lvl piracie, baa tam jest niewielu na tym levelu.
Królowie nie mają 6lvl, większość bohaterów nie ma wysokiego lvl

Krzysiek

Mi się wydaje że właśnie kłótnie między drużyna czy nawet w łonie organizacji być muszą. Pamiętajmy kto tak naprawdę jest waszym zwierzchnikiem sam Moradin, który wybrał Tordina. Norak słyszał słowa swojego stwórcy mianujace Rozpadlinośpiewa przywódca. Ogólnie Tordin ma prawo popełniać błędy. Jest młodym kapłanem, który szybko musiał stać się powiernukiem woli swojego boga. Jak każdy z was potrzebuje poukładać myśli, a jak wiecie w obecnie jest to bardzo trudne. Po drugie nie jest mu łatwo funkcjonować w Wielkiej Rozpadlinie. W końcu urodził się w małym Iltkazar, gdzie wszyscy się znali. Norak ma swoje ambicje, ale sprawa wyjaśnienia smoczej sprawy i artefaktów powinna mu teraz głównie zaprzątać głowę. Rudolf otrzymał od Moradina szansę na lepsze życie i może oczyścić swoje imię, czyli przywrócić prawdziwe. Nie martwcie się postaram się zrobić na sesji coś by niektóre dylematy rozwikłać.

Dyskusja ciekawa dająca mi pewien obraz.

A motywację macie jedne służyć Moradinowi jako Młoty Sprawiedliwości Razz

Pytanie o co dalej tyczy się też tego, który loch odwiedzić następny, jeśli w ogóle zamierzacie.