Forum www.dedek.fora.pl Strona Główna www.dedek.fora.pl
sesja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sesja NR 26 (Podsumowanie)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dedek.fora.pl Strona Główna -> Sesja Krzysia / D&D / Podsumowania sesji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek




Dołączył: 13 Gru 2015
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:40, 28 Lut 2017    Temat postu: Sesja NR 26 (Podsumowanie)

7-8 Słoneczny Zenit 1372 Dzikiej Magii

Po obowiązkowym szkoleniu na hipogryfach Norak i nowi członkowie Młotów Sprawiedliwości wspomagający się magicznie ruszyli w podróż do tajemniczego Vast. Indy potężnym czarem zmienił wasze oblicza w opar i dzięki temu mogliście się przemieszczać z dużą szybkością pokonując całą drogę w dwadzieścia godzin. W czasie tego lotu uzmysłowialiście sobie jak dużą miejsc czeka na poznanie i odkrycie i że świat nie kończy się na Lśniącym Południu.

Po krótkiej przerwie ruszyliście przez Morze Spadających Gwiazd ostatecznie docierając do wybrzeży Vast. Ta żyzna rolnicza kraina mająca umiarkowany klimat, chłodne długie lato, zagajniki między gospodarstwami, pola uprawne pooddzielane murkami, pełno strumyków szczelin okazała się nie być oazą spokoju.

Zgodnie z wskazówkami Husara szukaliście lecąc na hipogryfach dużego opuszczonego gospodarstwa. Przelatując nieopodal traktu prowadzącego do Kruczego Urwiska, nagle Grim zaczął pikować w stronę grupy wozów. Norak próbował go powstrzymać, ale nic nie wskórał. Okazało się że Grimowi nie spodobało się traktowanie małego niedźwiadka kopanego przez prowadzącego go na smyczy mężczyznę. Sytuacja była napięta wozy były pełne skór upolowanej zwierzyny, obok nich byli rośli uzbrojeni mężczyźni. Grim mając na uwadze powagę misji odpuścił tym łowczym, ale postanowił użyć złota by odkupić niedźwiadka, nazwanego później Wojtkiem.

Wskazówki danę wam przez Husara okazały się pomocne i dość szybko dostrzegliście sylwetkę krasnoluda machającego wam z opustoszałego podwórza gospodarstwa. Okazało się że to gospodarstwo starego Surta, który stracił wszystko co zasiał i właściwie nie ma za co żyć, co gorsza bandyci zabili mu dwójkę synów. Jest poddanym Lorda Granta Filrasa, którego ludzie po prostu spóźnili się z ochroną. Vast to kraina pełna poszukiwaczy przygód którzy stali się panami. Każde tutejsze miasto zarządzane jest przez jakiegoś samozwańczego lorda lub burmistrza. A ziemie podzielone są przez zwalczające się wzajemnie frakcje, to kraina intryg i kłamstw. Samo Krucze Urwisko na początku tego roku zostało odbite przez poszukiwaczy przygód którzy odkryli prawdziwą naturę nowej pani burmistrz, która najpierw je najechała, a później udawała kogoś innego szczęśliwie je odbudują. Myrkyssa Jelen zniknęła, a poszukiwacze przygód przywrócili na nowo swojego przyjaciela Charlesa O’Kane. Mężczyzna to wielki wojownik dla którego liczy się tylko siła i to nią determinuje władzę w mieście. Prawo to on i łamanie ustalonych z grubsza praw jest surowo karane. Szkoda tylko że prawa te zna tylko on i jego ludzie. W mieście działa kilka frakcji poszukiwaczy przygód.
Niestety od zwiadowców Husara niejakich Flinta i Ivana dowiedzieliście się że rankiem Husar z Borgim wyruszyli z większą grupą do ruin połażonych pod miastem.

Spędziliście noc w gospodarstwie Surta i jego małej córeczki, której szczególnie w oko wpadły niziołki. Wojtek został ze zwiadowcami.

9 Słoneczny Zenit 1372 roku Dzikiej Magii

Rankiem skoro świt udaliście się do Kruczego Urwiska

Jego szare zniszczone mury już z oddali wskazują na ostatnio odbywające się tutaj walki. Mimo wczesnej pory ruch jest tutaj nieustający. Wciąż widać napływające wozy kupieckie w dużej eskorcie. Wszędzie dobrze uzbrojeni mężczyźni

Przy bramie wjazdowej zaczepili was uzbrojeni i ubrani w czarne płaszcze z symbolem pięści zaciśniętej na prostym mieczu mężczyźni. Nie da się ukryć że wasze wyposażenie bardzo rzuca się w oczy. Złoto znów okazało się najlepszym dyplomatom i w tym mieście to działa. Jednak mimo że wskazano wam drogę do karczmy od tej pory śledzono każdy wasz ruch. Po drodze do karczmy spotkaliście, a raczej niziołek sam się wam namoczyło. Edi Wałęsacz okazał się bardzo pomocny zwłaszcza za złoto, opowiedział wam o zwyczajach miejskich i o tym jak trafić do ruin. Ostatnio wprowadzono opłatę za wejście 5 złotych monet. W mieście zbierani są również poszukiwacze przygód i żołnierze do innej misji mającej na celu zdobycie i złupienie miasta Doliny Blizny. Przed rozstaniem Norak powiedział że po wyjściu skontaktują się z Edim (który notabene podczas przemarszu przez miasto udawał waszego dobrego znajomego). Przed samym wejściem łysy mężczyzna pobrał opłatę i dość ironicznym głosem życzył powodzenia.

Okazało się że miasto zostało wybudowane na krasnoludzkim mieście Roldilar. Niestety jest tu wiele kanałów i wejść co utrudnia znalezienie prawidłowej ścieżki. Dzięki pomocy bogini Cyrrollalee odkryliście prawidłową ścieżkę do starych ruin. Zanim jednak tam dotarliście stoczyliście jeszcze walkę z przerośniętym Chuulem

[img] [link widoczny dla zalogowanych]
[/img]

Stwór o mały włos nie wciągnął pod wodę Lidruka, ranił również potężnie Noraka, a ostateczny cios wymierzył mu Indy.

Dalej podążaliście krasnoludzkiemi tunelami, mijając wiele pomieszczeń niekiedy zabezpieczonymi pułapkami. Ottler radził sobie z nimi doskonale. Nie wszystko badaliście ponieważ musieliście dogonić Husara.

W końcu mijając stare tory dotarliście do dużej groty z wieloma odnogami pośrodku której stały dziwne kamienne posągi porozrzucane jakby w dziwnych pozach. Dostrzegliście że jedna z nich przypomina Husara. W tym momencie usłyszeliście kroki z tuneli i ….

Wasza podróż trwała 6 godzin na razie.

[img] [link widoczny dla zalogowanych]
[/img]


PD

Odgrywanie – 1200 (było wesoło i całkiem dobrze, postacie nowe ale klimat jest trzymany),
Walka - 1050


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysiek dnia Wto 21:43, 28 Lut 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nergul




Dołączył: 13 Gru 2015
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:26, 01 Mar 2017    Temat postu:

Hey jak będzie możliwość rozwiązania spotkania z bazyliszkami bez użycia brutalnego argumentu to ja mogę spróbować się z nimi dogadać Razz

Wild Empathy (Ex)

A druid can improve the attitude of an animal. This ability functions just like a Diplomacy check made to improve the attitude of a person. The druid rolls 1d20 and adds her druid level and her Charisma modifier to determine the wild empathy check result.

The typical domestic animal has a starting attitude of indifferent, while wild animals are usually unfriendly.

To use wild empathy, the druid and the animal must be able to study each other, which means that they must be within 30 feet of one another under normal conditions. Generally, influencing an animal in this way takes 1 minute but, as with influencing people, it might take more or less time.

A druid can also use this ability to influence a magical beast with an Intelligence score of 1 or 2, but she takes a -4 penalty on the check.

To coś innego niż skok Rudolfa, zawsze można iść na piwo Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nergul dnia Śro 19:27, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
raat
Administrator



Dołączył: 11 Gru 2015
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:44, 01 Mar 2017    Temat postu:

Próbuj, moim zdaniem bomba i możesz udowodnić, że ta najbardziej bezużyteczna zdolność się może do czegoś przydać. Główna jej wada, to że użycie trwa chyba minutę, przez co zwykle zamiast efektu następuje rzut na inicjatywę Razz

Action
Changing others’ attitudes with Diplomacy generally takes at least 1 full minute (10 consecutive full-round actions). In some situations, this time requirement may greatly increase. A rushed Diplomacy check can be made as a full-round action, but you take a –10 penalty on the check.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek




Dołączył: 13 Gru 2015
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:31, 01 Mar 2017    Temat postu:

Problem polega na tym że akurat bazyliszki są tępe i nie są do końca zwierzętami, to magiczne bestie Razz ale próbować można Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysiek dnia Śro 22:33, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
raat
Administrator



Dołączył: 11 Gru 2015
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:53, 01 Mar 2017    Temat postu:

Druid może użyć Wild Empathy na magicznych bestiach o int 1 lub 2 (nie tych inteligentniejszych) z karą -4. Dlatego bazyliszkowe bycie tępym tutaj pomaga akurat Very Happy

To co nie pomaga to stopnie trudności - wg opisów są wrogo nastawione, a żeby nas przepuściły przez swoje terytorium to co najmniej zmiana na obojętne - stopień 25 na Wild Empathy (29 wliczając karę za magiczne bestie). Byliśmy już przy rzucie na inicjatywę, więc jedyna okazja do zadziałania to przyspieszony test - kolejna kara -10.

Razem daje stopień marne 39 Razz

Dlatego właśnie Wild Empathy się nie sprawdzało do tej pory Razz

Na pocieszenie, jeśli przebijesz stopień 164, to będą Ci Przemku służyć fanatycznie przez tyle dni ile masz Charyzmy i dostaną bonusy do statystyk na ten czas Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez raat dnia Śro 23:55, 01 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nergul




Dołączył: 13 Gru 2015
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:58, 02 Mar 2017    Temat postu:

No ba 164 to nie tak dużo , jak mogę rzucić 15k20 ale lepiej użyje maksymalizacji kostek.
Co to jest 39 Wink jedynie rzut 22 na k20 Pikuś, więc znowu pozostaje avanti.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
raat
Administrator



Dołączył: 11 Gru 2015
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:26, 02 Mar 2017    Temat postu:

Wiesz, to co pisałem, to tylko teoria, może będzie czas zadziałać. Może coś zaiskrzy, spojrzycie sobie w oczy, zobaczycie swoje rozwiane włosy i pogadacie o życiu Wink A potem będziecie razem dlugo i szczęśliwie Very Happy

Na papierze ta umiejętność się wydaje fajna, bo działa jak dyplomacja, ale często nie sprawdza się to, że:
a) nie można rozwijać jak dyplomacji (lvl+3 rang)
b) druidzi poza postaciami Dominiki nie mają Charyzmy
c) dyplomację można bez problemu zoptymalizować (+6 z synergii, pełno przedmiotów dających bonusy)
d) jeśli nie masz czasu, to stopnie są chorendalne

Co nie zmienia faktu, że standardowy bard na tym lvl miałby bez wysokiej charyzmy i itemów rzut +26, a zoptymalizowany i posiadający trochę golda +42.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dedek.fora.pl Strona Główna -> Sesja Krzysia / D&D / Podsumowania sesji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin