Forum www.dedek.fora.pl Strona Główna www.dedek.fora.pl
sesja
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sesja NR 31 (podsumowanie)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dedek.fora.pl Strona Główna -> Sesja Krzysia / D&D / Podsumowania sesji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek




Dołączył: 13 Gru 2015
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:31, 25 Kwi 2017    Temat postu: Sesja NR 31 (podsumowanie)

17 - 24 Słoneczny Zenit 1372 roku Dzikiej Magii

Norak po powrocie miał spory problem co czynić dalej. Starał się zająć sprawami bieżącymi by nie myśleć o kolejnej przegranej batalii ze Smoczym Pasterzem.

Młoty Sprawiedliwość nie odkryły kim tak naprawdę jest ów osobnik uwalniający pradawne smoki. Faktem bezspornym było że 3 smoki pustoszą Lśniące Południe zacieśniając krąg nad Wielką Rozpadliną.

Indy zaniepokojony sytuacją poprosił o skierowanie go do Lurien gdzie będzie mógł wesprzeć swoich braci i ocenić zagrożenie ze strony smoków.

Początkowo Norak planował podróż do Cytadeli AdBar i Mitrylowej Hali o wsparcie i zjednoczenie w walce o potęgę krasnoludzkiego świata, jednak postanowił że postara się sam znaleźć rozwiązanie i upora się z problemem który trapi Młoty Sprawiedliwości.

Po sprawdzeniu sytuacji jaka panuję w przyczółkach i ambasadach (a te rozwijały się ochoczo i dobrze. Wciąż przybywało rekrutów, a miejscowe władze zadowolone były z bliskość krasnoludzkiej organizacji. Imię Noraka zaczynało być znane nie tylko we Wielkiej Rozpadlinie), Norak rozesłał listy do władców krasnoludzkich państw o wsparcie w walce ze smokami, gwarantując w zamian wsparcie Młotów Sprawiedliwości w miejscowych sprawach. Sprawy przeszły do wymiany dyplomatów i oczekują na dalszy rozwój.

Kolejnymi problemami którymi się zajął była sprawa Iltkazaru, który bardzo chciał wesprzeć, zbierając ochotników do wyprawy zbrojnej i sprawa smoczego tronu.

Po spotkaniu z Elminsterm Norak dowiedział się nowych szczegółów. Mag dał tylko połowiczne odpowiedzi zwracając uwagę na śmiertelne niebezpieczeństwo płynące z tego inteligentnego przedmiotu. Siła tronu wzrasta z każdym smokiem kontrolowanym przez Smoczego Pasterza. Stary Mag naprowadził również przywódcę Młotów Sprawiedliwości na kolejny trop. Przypomniał że Chik odkrył prawdopodobne położenie grobu Taarka, który to mógłby wiele wyjaśnić.

Dla Noraka stało się jasne zaryzykuje i wyruszy do Myth Drannor w poszukiwaniu grobu legendarnego władcy. W jego snach sam Moradin poprosił go o to zadanie, sprawa była bezsporna... trzeba ruszać.

Droick wyruszył z misją do Azerów, otrzymał kontrakty, które wydały mu się trochę nieuczciwe (można by mieć wrażenie że Azerowi będą wyzyskiwani) z drugiej strony pomyślał, że krasnoludy z Młotów Sprawiedliwości będą narażać własne życie, a ta cena jest nie do przecenienie. Po drugie on sam będzie musiał zając się beholderem i drowami, a to nie będzie łatwe.

25 Słoneczny Zenit 1372 roku Dzikiej Magii

Gdy Norak organizował grupę uderzeniową do Myth Drannor, na czele której mieli stanąć Grim i Ottler, do siedziby Młotów dotarł kuzyn .Khalbred walczący pod Iltkazarem, polecony przez samego Elminstera.

Wizyta skończyła się pokaźną imprezą na którą zaproszony był prawie cały klan Śmierdzącego Gada. Śpiewy, hulanki i słynny lejek trwały do rana.

26 Słoneczny Zenit 1372 roku Dzikiej Magii

Nad ranem odbyło się uroczyste przyjęcie Khalbred do szeregów Młotów Sprawiedliwości.

Kolejnego dnia późnym popołudniem odbyła się narada Młotów w towarzystwie Elminstera. Wyjaśnił jak wielkim ryzykiem jest podróż do Myth Drannor. Ze słów czarodzieja wynikało że starożytne elfie ruiny są najbardziej tajemniczym i niebezpiecznym miejsce może i w cały Faerunie.

30 zbrojnych miało udać się do Cienistej Doliny na hipogryfach, natomiast Norak, Grim, Ottler, Khalbred, Wilgrad (skryba), Lidruk zostali teleportowani przez Elminnstera wprost na miejsce, gdzie znajdował się dom potężnego maga.

Do Elminstera przypominał zniszczony wiatrak i właściwie nie wyglądał w żadnym razie na dom największego z czarodziejów istniejącego świata.

W domu Norak bardzo naciskał na to by Elminster wyruszł z nimi bo ryzyko jest zbyt wielkie, niestety mag stwierdził że ma inne sprawy i nie pomoże, wspomniał jedynie o obecnym wyglądzie Myth Drannor i zagrożeniach tam panujących. Skryba otrzymał starą mapę.

Sprawy wyglądały następujący w mieście są 4 dzielnice i kilka rywalizujących ze sobą grup, jedynym wsparciem dla Młotów może być grupa poszukiwaczy przygód zwanych ,,Rycerzami Myth Drannor", którzy nie spoczną jak nie naprawią mythalu i nie oczyszczą ruin, poszukują w tym celu 10 tablic.

- Stare miasto, znajduję się tu zamek Cormanthyr, który jest całkowicie zniszczony, obecnie stanowi ziemie niczyją.
- Nowe miast, najmniej zniszczona cześć miasta, tutaj zatrzymali się Rycerze Myth Drannor, zapewne najwięcej tutaj humanoidalnych istot: drowów, kultystów Smoka, wyznawców Cyricka czy Bena.
- Część magiczna, najniebezpieczniejsza cześć miasta, pełna zawirowań magi, demonów, diabłów i nieumarłych,
- Część świątynna, w której znajdować się powinien grób Taaraka, albo w świątyni Moradina zwanej Sercem Kuźni, albo świątyni panteonu krasnoludzkiego Trzech Wielkich Toporów, W tej części największym zagrożeniem są nieumarli i demony, również wybrańcy złych bóstw.

Młoty Sprawiedliwości postanowiły wyruszyć niezwłocznie.

Teleportowani do mrocznego Cormanhyru, stanęli przed magiczną barierą odgradzającą ich od Myth Drannor,

Po przekroczeniu bariery wydarzyło się coś czego się nie spodziewali, znaki i inskrypcje na zbrojach związane z Moradinem zaczęły świecić oślepiającym blaskiem, nagle gdy przetarto oczy okazało się że:

po pierwsze nie było obok Grima, Ottlera i Skryby,

po drugie przed Młotami stanęli w formie niecielesnej Tordin i Chik,

Po chwilowej konsternacji i wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji, doszło do kilku tarć na linii Norak - Tordin i Chik, w końcu stało się jasne że trzeba odnaleźć grób za wszelką cenę, w nim powinien znajdować się amulet który przywróci ciało iltkazarczykom.

Plan się zmieniał ostatecznie pod kloszem ciszy ruszyli na przód, w roli zwiadowców wystąpiły duchy Tordina i Chika. Pierwsza część miasta do której się zbliżyli znajdowała się w głębokiej ciemności co utrudniło jej eksploatacje.

Khalbred pamiętając mapę stwierdził że może podążanie na obrzeżach ruin doprowadzi do charakterystycznego punktu jakim było duże jezioro. I tak się okazało że faktycznie plan był dobry i umożliwił zorientowanie się w terenie.

Tordin i Chik odkryli w dwóch budynkach ukrywające się drowy....

PD za sesję:

Odgrywanie - 2000

Zimek + 500 PD (bardzo podobało mi się przejście z Ottlera na Chika, widać było różnice mimo podobieństwa postaci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysiek dnia Czw 17:05, 04 Maj 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dedek.fora.pl Strona Główna -> Sesja Krzysia / D&D / Podsumowania sesji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin